Pracownicy londyńskiego metra grożą strajkami. Zapowiadają cztery 24-godzinne protesty, jeśli nie dostaną podwyżek za pracę w święto 26 grudnia.
Strajki zaplanowano na 26 grudnia, 16 stycznia oraz 3 i 13 lutego. Związek zawodowy Alef, skupiający motorniczych metra, domaga się od zarządu London Underground potrójnej pensji i wolnego dnia za pracę w święto 26 grudnia. Według Alef, za strajkami opowiedziało się 92 proc. pracowników, według zarządu - 42 proc.
Związkowcy podkreślają, że domagają się jedynie "adekwatnej rekompensaty", a także możliwości dobrowolnego zgłaszania się do pracy w święto. Zarząd metra wyjaśnia, że premię za pracę w dzień świąteczny pracownicy mają wliczoną w roczne wynagrodzenie.
Zawarte w 1992 roku porozumienie określa wysokość rocznych zarobków i długość tygodnia pracy motorniczych, a także liczbę przysługującym im dni urlopu. Jeden z zapisów mówi, że motorniczy pracują w niektóre dni świąteczne, w tym 26 grudnia. Wtedy nie przysługuje im już dodatkowe wynagrodzenie ani dni wolne.
W Wielkiej Brytanii 26 grudnia obchodzone jest jako tzw. Boxing Day. To dzień wolny od pracy, dzień wielkich, poświątecznych wyprzedaży. Nazwa pochodzi prawdopodobnie ze starego zwyczaju darowania służbie lub biednym podarunków zapakowanych w pudełka.