W porcie Matanzas w zachodniej Kubie wybuchł dziś czwarty zbiornik z paliwem. Strażacy schładzają wodą morską kolejne cztery zbiorniki, by nie dopuścić do ich zapłonu. Gęsty, czarny dym dotarł już do oddalonej o 100 kilometrów Hawany, stolicy kraju.
W porcie w Matanzas walka z pożarem trwa od piątku. Według niezależnego portalu 14ymedio, z powodu dymu do szpitali zgłaszają się osoby skarżące się na problemy z oddychaniem i podrażnienie oczu.
Służby medyczne potwierdziły dotąd zgon jednej osoby w związku z pożarem. Ofiara śmiertelne to strażak, który brał udział w gaszeniu ognia w porcie.
Terribles imgenes nos llegan desde Matanzas donde se acaba de sufrir una nueva explosin pic.twitter.com/4pMeN2q34l
MarioJPentonAugust 8, 2022
Jak podaje inny niezależny kubański portal CiberCuba, w efekcie pożaru w Matanzas rannych zostało łącznie 125 osób, z których pięć jest w stanie krytycznym.
Według portalu, władze Kuby ukrywają śmierć drugiego strażaka, który został poważnie poparzony podczas akcji gaśniczej i zmarł w szpitalu.
Se acaba de producir una gigantesca explosin en Matanzas, Cuba, en estos momentos. Ha explotado un tercer tanque. Terribles imgenes. pic.twitter.com/m8EbvTDgxz
agusantonettiAugust 8, 2022
Również we wtorek ministerstwo zdrowia Kuby podało, że liczba osób uznawanych w związku z pożarem za zaginione zmniejszyła się do 14, gdyż w ciągu ostatniej doby w szpitalach odnaleziono wśród rannych dwóch mężczyzn, których los nie był wcześniej znany.