Komórka szefa Amazona Jeffa Bezosa została zhakowana. Wirus prawdopodobnie został wysłany w wiadomości na WhatsAppie od księcia koronnego Arabii Saudyjskiej Mohammeda bin Salmana - ustaliła Organizacja Narodów Zjednoczonych.
8 października 2018 roku, kilka tygodni po zabójstwie Dżamala Chaszukdżiego - publicysty "Washington Post", gazety należącej do Jeffa Bezosa - właściciel Amazona otrzymał wiadomość na telefonicznej aplikacji WhatsApp. Był to mem przedstawiający kobietę podobną do Lauren Sanchez - ówczesnej kochanki najbogatszego człowieka na świecie. Wtedy ich związek nie był oficjalny. Nadawcą wiadomości był - według śledczych - książę koronny Arabii Saudyjskiej Mohammed bin Salman.
Dla Bezosa był to znak, że jego telefon mógł zostać zhakowany, a tym samym ktoś uzyskał dostęp do informacji o jego życiu prywatnym.
Śledczy Organizacji Narodów Zjednoczonych twierdzą, że iPhone Bezosa został zhakowany w maju 2018 roku. Wówczas z numeru księcia Salmana został wysłany filmik. Kilka godzin później z telefonu zaczęto pobierać duże ilości danych na nieznane urządzenie. Proces trwał przez kilka następnych miesięcy.
Autorzy raportu ONZ ogłosili, że są "bardzo zaniepokojeni" całą sprawą. Ich zdaniem dowody mogą wskazywać na to, że atak hakerski mógł mieć na celu uzyskanie informacji, którymi można by potem Bezosa szantażować. W "Washington Post" często pojawiały się krytyczne informacje o reżimie Saudów, a gazeta należy do miliardera. ONZ domaga się od Amerykanów śledztwa w tej sprawie.
Śledczy zwracają uwagę, że telefon Bezosa mógł został zainfekowany izraelskim oprogramowaniem Pegasus. Podejrzewa się, że Saudyjczycy zakupili system w 2017 roku. To on miał także posłużyć do śledzenia Chaszukdżiego - Pegasus miał zostać zainstalowany na telefonach dwóch współpracowników publicysty. NSO Group, która stworzyła oprogramowanie, ogłosiło że Pegasus nie został użyty w akcji szpiegowania Bezosa.
Istotną rolę w sprawie może odgrywać także amerykański tabloid "National Enquirer". W styczniu 2019 roku gazeta opublikowała informacje o romansie Jeffa Bezosa i opublikowała jego SMS-y. Dziennikarze zapewniali, że źródłem wycieku jest brat Lauren Sanchez, partnerki miliardera. Nieoficjalnie jednak mówi się o bliskich powiązaniach właścicieli tabloidu z saudyjskim reżimem. Wydawca David Pecker miał spotykać się m.in. z księciem Salmanem.