"To był najgorszy koszmar" - mówią pechowi turyści, którzy odwiedzili park rozrywki w Ontario w Kanadzie i utknęli na jednej z karuzel głowami w dół. Zostali oswobodzeni dopiero po pół godziny.
Canadas Wonderland Lumberjack ride gets stuck upside down for more than 30 minutes pic.twitter.com/4oMUpkhaOJ
MadelnCanadaSeptember 24, 2023
Do tego zdarzenia doszło w sobotę wieczorem w parku rozrywki Wonderland w Ontario.
Jedna z atrakcji - karuzela zwana siekierą drwala - nagle przestała działać. Zatrzymała się w chwili, kiedy ludzie zwisali akurat głowami w dół.
Zostali oswobodzeni dopiero po 30 minutach - twierdzi Jiashira Rivera, która umieściła w mediach społecznościowych nagranie, które szybko stało się viralem.
"To był koszmar, dzięki Bogu, że nikt nie wypadł" - przekazała w wiadomości do redakcji Yahoo Canada - "Ciągle powtarzali, żeby opuścić teren, pojawili się pracownicy w uprzęży, wspięli na maszynę i próbowali ją ponownie uruchomić".
W poście na Tik Toku Rivera przekazała, że ostatni pasażerowie karuzeli mogli ją opuścić dopiero po 45 minutach.
14-letni Lukas Russo był w tej samej sytuacji. Wszystkich uspokajałem i powtarzałem w kółko: nie martw się, ściągną nas, tylko oddychaj - relacjonował i przyznał, że w końcu i on zaczął odczuwać dyskomfort fizyczny. Miał wrażenie, że zaraz zacznie lecieć mu krew z nosa, oczy stały się bardzo ciężkie, miał problemy z oddychaniem i wrażenie, że za chwilę eksploduje mu głowa.
Chłopak jest wdzięczny pracownikom parku rozrywki, którzy go oswobodzili i głośno zastanawia się, "jak długo jeszcze musielibyśmy tak wisieć (głowami w dół - red.), żeby umrzeć".
Rzeczniczka parku rozrywki Grace Peacock potwierdziła, że incydent miał miejsce 23 września. Poinformowała, że wszyscy pasażerowie feralnej kolejki zostali przebadani przez personel przeszkolony w udzielaniu pierwszej pomocy. Dwie osoby uskarżały się na ucisk w klatce piersiowej, po krótkim odpoczynku poszły same do domu.