Grupa amerykańskich ekspertów do spraw jądrowych rozpoczęła prace przy wygaszaniu jedynego działającego w Korei Północnej reaktora atomowego w Jongbion. To pierwszy pozytywny krok w tym procesie i – oczywiście – mamy nadzieję, że przyjdą następne - powiedział rzecznik Departamentu Stanu Tom Casey.
Phenian wyłączył reaktor Jongbion w licu br. i obiecał jego wygaszenie do końca roku w zamian za pomoc energetyczną i ustępstwa polityczne ze strony Stanów Zjednoczonych, Chin, Rosji, Japonii i Korei Południowej.
Amerykanie, którzy przybyli do Korei Północnej w czwartek, zajmą się też demontażem instalacji nuklearnych w dwóch innych ośrodkach.
Szef amerykańskiej delegacji na sześciostronnych rozmowach w sprawie północnokoreańskiego programu nuklearnego Christopher Hill powiedział, że uczestników rozmów czekają dwa miesiące wytężonej pracy, żeby zapewnić unieruchomienie obiektów jądrowych w Korei Północnej do końca roku, jak ustalono.
Prowadzone od dwóch lat rozmowy sześciostronne dopiero w lutym przyniosły pierwsze konkretne rezultaty. Do 31 grudnia br. Phenian ma całkowicie unieruchomić swoje instalacje nuklearne.
Korea Północna otrzymała już 50 tys. ton paliw w lipcu w zamian za zamknięcie reaktora w Jongbion.