Pięcioletnia renowacja Wieży Elżbiety, na szczycie której znajduje się dzwon Big Ben, mająca na celu przywrócenie jednemu z najsłynniejszych symboli Londynu dawnej wiktoriańskiej świetności, jest już prawie zakończona - podała w niedzielę stacja Sky News.
Renowacja, która wymagała postawienia wokół wieży ogromnych rusztowań, pierwotnie miała się zakończyć w zeszłym roku, ale plany te pokrzyżowała pandemia koronawirusa. Również koszty okazały się znacznie wyższe niż zakładano - zamiast prawie 30 mln funtów jest to 80 mln.
W ramach renowacji m.in. przywrócono na wskazówkach i indeksach zegara ich oryginalny kolor - błękit pruski - bo konserwatorzy odkryli ten odcień pod warstwami czarnej farby. Oświetlenie za tarczą zegara, które kiedyś było zasilane gazem, teraz zostało zastąpione energooszczędnymi diodami LED. Wymieniono 700 elementów kamiennych, z których wszystkie zostały wyrzeźbione na miejscu. Pęknięcia w murze zostały naprawione, przecieki zatamowane, a efekty erozji i rdzewienia usunięte. Wnętrze wieży zostało na nowo udekorowane, zainstalowano windę i toaletę. Zmodernizowano też mechanizm Big Bena.
Jest to cenna część dziedzictwa Wielkiej Brytanii, a może nawet całego świata. Przez co najmniej półtora wieku jego dźwięk był symbolem stabilności. Myślę, że stał się też symbolem brytyjskiej demokracji parlamentarnej. Jesteśmy to winni naszym wiktoriańskim przodkom, którzy stworzyli to niesamowite miejsce, aby przywrócić je do najlepszego stanu i dostosować do XXI wieku - powiedział Matthew Hamlyn, przewodniczący komitetu odpowiedzialnego za renowację.
Wieża została zaprojektowana przez Charlesa Barry'ego i Augustusa Pugina i ukończona w 1859 r. za panowania królowej Wiktorii. Ma ona 96 metrów wysokości, a każda z czterech tarcz zegara ma 7 metrów średnicy. W 2012 r. została oficjalnie nazwana Wieżą Elżbiety dla uczczenia przypadającego wówczas 60-lecia panowania Elżbiety II. Oczekuje się, że publiczne zwiedzanie Wieży Elżbiety zostanie wznowione zimą.