Żyj dobrze z władzą, to nie zginiesz - tę starą prawdę potwierdza przypadek rosyjskiej artystki Nadieżdy Babkiny. Państwowy Sbierbank przyznał jej kredyt w wysokości 75 milionów dolarów na budowę prywatnego teatru muzycznego "Rosyjskiej pieśni".
Nadieżda Babkina to zdeklarowana zwolenniczka Władimira Putina. Rok temu na zjeździe "Jednej Rosji" w Wołgogradzie dziękowała partii władzy mówiąc, że już sama nazwa partii Władimira Putina ją podnieca. Zwracając się wówczas do Putina, swoje wystąpienie zaczęła od słów: "ja, Nadieżda Bakina", na co uprzejmie przerwał jej Władimir Putin rzucając: "przecież my was znamy".
Babkina poprosiła Putina o pomoc dla organizowanego przez nią festiwalu folklorystycznego i Putin się zgodził. Teraz państwowy bank wydzielił artystce ogromne pieniądze na budowę teatru, połączonego z centrum konferencyjnym.
Prywatny teatr zwolenniczki prezydenta powstanie w centrum Moskwy na Olimpijskim Prospekcie. Nie trzeba dodawać, że inni nie tak blisko związani z władzą artyści nie mają żadnych szans na tak gigantyczny kredyt.