Amerykańskie służby ustalają, kto wysłał paczki z ładunkami wybuchowymi do rodziny Clintonów, Obamów, nowojorskiej siedziby CNN oraz do byłego prokuratora generalnego USA. Bomby znaleziono w kilku miejscach. Niektóre zostały też zaadresowane do członków Kongresu. W Nowym Jorku, oraz w Waszyngtonie zaostrzono środki bezpieczeństwa.

REKLAMA

To akt terroru - powiedział jeden z przedstawicieli nowojorskiej policji. Na razie nie wiadomo, kto nadał przesyłki, w których znajdowały się prymitywne ładunki wybuchowe. Prymitywne - ale według służb - groźne.

Główny specjalista ds. terroryzmu w nowojorskim FBI Bryan Paarmann zapowiedział, że agenci zrobią wszystko, żeby osoba lub osoby odpowiedzialne za wysyłanie bomb, stanęły przed wymiarem sprawiedliwości.

Sprawa wywołała prawdziwą burzę w USA, bo przesyłki adresowane były do osób z partii demokratycznej, lub powiązanych z partią.

Zarzucono prezydentowi Donaldowi Trumpowi, że jego ciągłe ataki na demokratów, Baracka Obamę, Hillary Clinton, czy dziennikarzy CNN doprowadzą w końcu do tragedii.

Wadze Nowego Jorku zaostrzaj rodki bezpieczestwa po przejciu adunkw wybuchowych wysanych do kilku osb. Midzy innymi do Clintonw i Obamw, byego prokuratora generalnego i gubernatora stanu Nowy Jork. @RMF24pl pic.twitter.com/oqMgKLz5Az

p_zuchowski24 padziernika 2018

FBI potwierdza przejęcie dwóch przesyłek do Maxine Waters

Nad ranem polskiego czasu FBI potwierdziła przejęcie co najmniej dwóch podejrzanych paczek zaadresowanych do demokratycznej kongresmenki Maxine Waters.

Kolejna bomba? Waszyngtoska policja przeja podejrzan przesyk adresowan do demokratycznej kongresmenki Maxine Waters. Wczeniej przechwycono paczki do Obamw, Clintonw, CNN, byego prokuratora generalnego czy gubernatora stanu Nowy Jork. @RMF24pl pic.twitter.com/m8stgEP08m

p_zuchowski24 padziernika 2018

Prezydent Donald Trump powiedział w środę, że "cała siła rządu USA jest zaangażowana w śledztwo ws. paczek" z urządzeniami wybuchowymi, które zostały wysłane do osób publicznych i CNN. Podkreślił, że w USA nie ma miejsca na akty politycznej agresji.

Nie możemy tolerować tych tchórzliwych prób i zdecydowanie potępiam wszystkich, którzy wybierają przemoc - dodał Trump.

Według prezydenta USA "takie skandaliczne postępowanie" jest sprzeczne ze wszystkim, co stanowi wartość dla Amerykanów.

W takich czasach musimy się zjednoczyć, musimy stanąć razem - powiedział.

Szef CNN Jeff Zucker o atakach na media

Szef CNN Jeff Zucker powiedział w środę, że w Białym Domu istnieje "całkowity i kompletny brak zrozumienia", jeśli chodzi o wagę "ich ciągłych ataków na media".

Prezydent, a zwłaszcza rzeczniczka prasowa Białego Domu, powinni zrozumieć, że ich słowa mają znaczenie. Jak dotąd, nie wykazywali tego - dodał Zucker.

#GME | Suspected explosive devices have been sent to high-profile Democrats, including Barack Obama and Hillary Clinton, and to CNN. All the packages were intercepted by the FBI and secret services, and nobody has been hurt. https://t.co/Rve1LorsqB pic.twitter.com/q1UUAnNJa7

euronews25 padziernika 2018

Urządzenia wybuchowe wysłane do Baracka Obamy i Hillary Clinton były podobne do ładunku, jaki w poniedziałek znaleziono w skrzynce pocztowej domu miliardera, filantropa i działacza politycznego George'a Sorosa pod Nowym Jorkiem - podaje "NYT".

Nowojorska policja została również wezwana do biura CNN w Nowym Jorku w budynku Time Warner Center w związku z podłożeniem podejrzanej paczki.

Biuro telewizji zostało ewakuowane razem z dziennikarzami prowadzącymi program na żywo.

CNN podało później, że wysłana do telewizji podejrzana przesyłka była zaadresowana do byłego szefa CIA Johna Brennana, który jest częstym gościem i komentatorem telewizji.

Paczka, która trafiła do CNN, zawierała ładunek wybuchowy oraz kopertę z białym proszkiem. Urządzenie było "prymitywne, ale skuteczne" - powiedzieli rozmówcy AP.

"Secret Service wdrożył śledztwo kryminalne na pełną skalę i skorzysta ze wszystkich dostępnych środków federalnych, stanowych i lokalnych, by określić pochodzenie paczek i zidentyfikować osoby odpowiedzialne" - poinformował w oficjalnym komunikacie Secret Service.

Śledztwo w sprawie urządzeń wybuchowych prowadzi też FBI.

(ug)