Kłopoty białoruskich studentów po wizycie w Polsce. Kilku żaków mińskiego uniwersytetu, którzy uczestniczyli w warsztatach dziennikarskich w naszym kraju, musiało zobowiązać się, że nie wyjadą już za granicę bez wiedzy dziekana – poinformowało białoruskie centrum obrony praw człowieka „Wiasna”.

REKLAMA

Jak opowiada jedna ze studentek, zmuszono ją pod groźbą relegowania ze studiów do napisania oświadczenia, że naruszyła statut wydziału, opuszczając zajęcia.