Korea Płn. przeprowadziła próbę z siedmioma rakietami krótkiego zasięgu, które po wystrzeleniu spadły do Morza Japońskiego - poinformowały źródła w ministerstwie obrony Korei Płd. W regionie trwają coroczne manewry wojsk Korei Płd. i USA.
Siedem pocisków ziemia-powietrze zostało wystrzelonych w czwartek późnym wieczorem ze wschodniego wybrzeża Korei Północnej i spadło do Morza Japońskiego po wschodniej stronie Półwyspu Koreańskiego. Wystrzeleniu rakiet przyglądał się na miejscu, w okolicach miasta Sondok, północnokoreański przywódca Kim Dzong Un; wcześniej miał przeprowadzać inspekcję znajdującej się tam jednostki wojskowej.
To już druga próba z rakietami przeprowadzona przez władze w Pjongjangu od rozpoczęcia 2 marca wspólnych ćwiczeń wojskowych przez siły Korei Południowej i Stanów Zjednoczonych - zauważa agencja AP. Poprzednia, z wykorzystaniem dwóch pocisków krótkiego zasięgu, miała miejsce pierwszego dnia manewrów. Komunistyczny reżim zagroził wówczas swoim wrogom "bezlitosnymi atakami".
Seul i Waszyngton podkreślają, że mające trwać do 24 kwietnia ćwiczenia mają charakter obronny.
W piątek zakończona została pierwsza część manewrów o kryptonimie "Key Resolve", w której uczestniczyło ok. 10 tys. żołnierzy południowokoreańskich i 8,6 tys. żołnierzy USA. W drugiej części ćwiczeń o kryptonimie "Foal Eagle", prowadzonych na ziemi, morzu i w powietrzu, udział bierze 200 tys. żołnierzy Korei Płd. i 3,7 tys. żołnierzy USA - podała agencja Yonhap.
(ug)