Śmigłowiec wojskowy rozbił się w Nigrze podczas lądowania na lotnisku w stolicy kraju, Niamey. Trzy osoby znajdujące się na pokładzie, w tym zagraniczny instruktor, zginęły na miejscu - podaje agencja Reutera.
Powołując się na nigerskie ministerstwo obrony Reuters podał, że śmigłowiec wracał z rutynowego lotu szkoleniowego. Podczas lądowania stanął w płomieniach, uniemożliwiając ratownikom dotarcie do załogi. Powołano komisję śledczą, która ma ustalić przyczyny wypadku.
Niger jest jednym z najbiedniejszych i najsłabiej rozwiniętych krajów świata. Podobnie jak inne kraje Sahelu, od lat zmaga się z atakami dżihadystów mających związki z Al-Kaidą i Państwem Islamskim. Mimo międzynarodowych misji antyterrorystycznych z udziałem żołnierzy m.in. Francji i USA, a później również z Czadu, w ramach misji prowadzonej pod egidą Unii Afrykańskiej, stan bezpieczeństwa w regionie nie uległ poprawie. Francja i USA utrzymują w Nigrze bazy wojskowe, Niemcy zaś - bazę logistyczną.