Czterech pilotów zginęło w katastrofie amerykańskiego, wojskowego samolotu, który rozbił się wczoraj w północnej Norwegii. Maszyna należała do Korpusu Piechoty Morskiej USA, brała udział w ćwiczeniach NATO.

REKLAMA

Samolot rozbił się w jednym z regionów Norwegii, na południe od miasta Bodo. W miejscu, gdzie spadła maszyna, nie mogły wczoraj wylądować helikoptery. Akcja poszukiwawcza była utrudniona z powodu niesprzyjających warunków pogodowych, dlatego kontynuowano ją dziś od wczesnych godzin porannych.

Ekipy ratownicze użyły skuterów śnieżnych, aby dotrzeć na miejsce katastrofy.

Four US service members were killed when the aircraft they were traveling in crashed during NATO training exercises in Norway, the countrys Prime Minister says https://t.co/Tc04yD5xLX

CNNMarch 19, 2022

"Niestety potwierdziła się informacja o tym, że wszyscy czterej piloci na pokładzie samolotu zginęli" - poinformowała lokalna policja w oświadczeniu dodając, że wszystkie ofiary były obywatelami USA. Dochodzenie w sprawie przyczyny wypadku zostało wstrzymane z powodu złej pogody, ale jak podają norweskie służby, zostanie ono wznowione, gdy tylko poprawią się warunki atmosferyczne.

Samolot MV-22B Osprey brał udział w ćwiczeniach NATO, znanych jako Cold Response, które mają przygotować członków sojuszu obronnego do ochrony Norwegii.