Potężny karambol na autostradzie koło Popradu na północnym wschodzie Słowacji. Przy bardzo trudnych warunkach pogodowych zderzyło się tam - jak podała słowacka policja - około 40 aut. Ranne zostały 24 osoby, stan jednej z nich jest ciężki.
Akcję ratunkową utrudniały śnieżyca, silny wiatr i mgła. Słowacka policja napisała na swym facebookowym profilu o widoczności sięgającej od metra do półtora, a miejscami - zerowej.
Po wypadku ruch na odcinku autostrady między Popradem a Spiskim Czwartkiem został zablokowany w obu kierunkach, samochody kierowano na objazdy.
Niska temperatura i silne opady śniegu od środy komplikują transport drogowy na Słowacji, co dotyczy zwłaszcza jej regionów górskich. Na niektórych terenach na północy kraju lokalna administracja ogłosiła sytuację nadzwyczajną. W Tatrach Wysokich obowiązuje alarm lawinowy czwartego stopnia w 5-stopniowej skali.
Mocne opady śniegu również w Czechach - tam świeża pokrywa białego puchu ma nawet pół metra. W Lunz am See na wschodzie Austrii odnotowano z kolei rekordowe jak na tę porę roku 86 centymetrów. W miejscowości Arosa w szwajcarskim kantonie Gryzonia temperatura spadła w nocy ze środy na czwartek do nienotowanego tam nigdy dotąd w drugiej połowie kwietnia poziomu minus 12,8 stopnia Celsjusza.
(e)