2.5 tys. kamizelek ratunkowych pojawiło się na skwerze przed brytyjskim parlamentem. Akcję zorganizowała organizacja charytatywna Snappin’ Turtle z pomocą burmistrza Londynu. W siedzibie ONZ w Nowym Jorku odbywa się dziś sesja poświęcona kryzysowi związanemu z uchodźcami. Ma zobowiązać kraje członkowskie tej organizacji, do podjęcia działań mających na celu niesienie pomocy ludziom, którzy opuszczają regiony objęte konfliktem.
Kamizelki sprowadzono do Londynu z greckiej wyspy Chios. To było wzruszające - mówi uczestniczka tego happeningu. Wiele kamizelek jest w opłakanym stanie. Trudno określić na ile zapewniały ludziom bezpieczeństwo. Niektóre są wciąż mokre - dodaje.
Kamizelki celowo ułożono w rzędach na powierzchni całego skweru przed parlamentem. Mają symbolizować w ten sposób cmentarzysko.
Organizatorzy instalacji pragną przyciągnąć uwagę opinii światowej i brytyjskich parlamentarzystów na fakt, że kryzys wokół uchodźców - choć nie pojawia się codziennie na pierwszych stronach gazet - nie został zażegnany.
(az)