Niemiecki kierowca ciężarówki, który 30 listopada 2022 roku śmiertelnie potrącił włoskiego kolarza szosowego Davide Rebellina, skazany został przez włoski sąd na cztery lata pozbawienia wolności.
64-letni dziś Wolfgang Rieke potrącił 30 listopada 2022 roku w miejscowości Montebello Vicentino wicemistrza świata amatorów z 1991 roku, który zmarł na miejscu.
Winowajcę zatrzymano po sześciu miesiącach w Niemczech i osadzono w areszcie śledczym w Muenster, po tym jak sąd w Vicenzy wydał nakaz tymczasowego aresztowania za przestępstwo zabójstwa drogowego i nieudzielenie pomocy Davide Rebellinowi. Niemiec został następnie poddany ekstradycji do Włoch.
Ostatecznie Rieke, po postępowaniu w sprawie Europejskiego Nakazu Aresztowania wydanego na wniosek prokuratury w Vicenzie przez sąd w tym mieście skazany został na cztery lata więzienia. Prokurator żądał kary o rok wyższej.
Rieke to drogowy recydywista, mający na koncie kilka wykroczeń drogowych. W 2001 roku spowodował wypadek, który nie zakończył się tak tragicznie jak ten z 2022 roku i także oddalił się z miejsca zdarzenia. W 2014 roku usłyszał zarzuty prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu.
Urodzony 9 sierpnia 1971 roku Rebellin, w 1991 roku zdobył w Stuttgarcie srebrny medal mistrzostw świata w wyścigu ze startu wspólnego amatorów. Pierwszy ważniejszy sukces wśród zawodowców odniósł sześć lat później wygrywając prestiżowy wyścig w Zurychu.
W 2001 roku triumfował w Tirreno-Adriatico. Najlepsze wyniki osiągnął w sezonie 2004, kiedy uplasował się na drugim miejscu, za Paolo Bettinim w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Zwyciężył wówczas w trzech kwietniowych klasykach: Amstel Gold Race, Strzale Walońskiej i na trasie Liege-Bastogne-Liege. W latach 2013-2016 był zawodnikiem teamu CCC Sprandi Polkowice.