Jak informują zagraniczne media, jedna z osób, które rzuciły się na nożownika atakującego przechodniów w Londynie, to mężczyzna skazany na dożywocie za morderstwo. W internecie pojawił się film, na którym widać, jak przypadkowe osoby obezwładniają sprawcę piątkowego ataku terrorystycznego w centrum Londynu. Między nimi jest Polak – pan Łukasz, który zaatakował nożownika kłem narwala.
Na nagraniu, które pojawiło się w mediach społecznościowych zaraz po ataku, widać, jak przechodnie rzucają się na nożownika, który ranił wcześniej kilka osób. Jak informuje "The Guardian", wśród tych, którzy schwytali napastnika, był 42-letni James Ford. Nie tylko pomógł w obezwładnieniu zamachowca, ale próbował też uratować życie kobiecie, która została dźgnięta nożem. Ford został skazany na dożywocie w 2004 roku za zabójstwo 21-letniej Amandy Champion, która była niepełnosprawna psychicznie. "The Telegraph" podaje, że jej ciało znaleziono na wysypisku, w hrabstwie Kent, w lipcu 2003 roku. Została uduszona, miała poderżnięte gardło.
Full eyewitness footage of yesterday's #LondonBridge terror attack. #Heroes https://t.co/RXeXdmDvkJ pic.twitter.com/mPIxfjz5rY
DarrenPlymouthNovember 30, 2019
David Wilson, profesor kryminologii na uniwersytecie w Birmingham City i przewodniczący więzienia Friends of Grendon - tam, gdzie był Ford - powiedział, że więzień przeżył intensywny okres psychoterapii.
Dodał, że to, co się stało jest przykładem tego, jak ludzie mogą się zmieniać. W mojej pracy wiem, że ludzie się zmieniają inie tylko w wyniku innowacyjnych, ale trudnych procesów pracy nad sobą.
Jak podał w sobotę dziennik "The Times", jedną z osób, które pomogły powstrzymać terrorystę, był Polak o imieniu Łukasz, pracujący w budynku, gdzie rozpoczął się atak. Polak miał zdjąć ze ściany restauracji, w której pracował, przypominający włócznię kieł wieloryba i wybiec za napastnikiem na ulicę. Tam z grupą innych mężczyzn usiłował go obezwładnić.
Na filmach widać, jak jeden z mężczyzny dźga terrorystę długą białą tyczką, a drugi spryskuje gaśnicą przeciwpożarową. Dopiero później na miejscu pojawili się uzbrojeni policjanci i zamachowiec został przez nich zastrzelony.
Zaraz po ataku za bohaterstwo przechodniów podziękował premier Wielkiej Brytanii.
Chcę oddać hołd niezwykłej odwadze tych członków społeczeństwa, którzy fizycznie interweniowali, aby chronić życie innych. Dla mnie reprezentują oni to, co najlepsze w naszym kraju i dziękuję im w imieniu całego naszego kraju - mówił wieczorem premier Boris Johnson z Partii Konserwatywnej.
Do podziękowań dołączyła również królowa Elżbieta II. Książę Filip i ja ze smutkiem przyjęliśmy wiadomość o ataku terrorystycznym na Moście Londyńskim. Przesyłamy nasze myśli, modlitwy i głębokie wyrazy współczucia wszystkim tym, którzy stracili swoich bliskich, i wszystkim, którzy zostali dotknięci wczorajszą okropną przemocą - przekazała królowa w oświadczeniu.
Przekazuję wielkie podziękowania policji i służbom ratunkowym, a także tym dzielnym osobom, które naraziły swoje życie, aby bezinteresownie pomóc i chronić innych - dodała Elżbieta II.
Państwo Islamskie twierdzi, że piątkowy atak terrorystyczny na Moście Londyńskim przeprowadził jeden z jej bojowników - wynika z informacji podanej przez powiązaną z IS agencję Amak. Dodano, że piątkowy zamach był odpowiedzią na apel ISIS o dokonywanie ataków w krajach międzynarodowej koalicji walczącej z ISIS.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Jeden z bohaterów w Londynie to mężczyzna skazany za morderstwo
W ataku terrorystycznym, do którego doszło w piątek wczesnym popołudniem na Moście Londyńskim (London Bridge), zginęły dwie przypadkowe osoby - kobieta i mężczyzna, a trzy - mężczyzna i dwie kobiety - zostały ranne.
Atak rozpoczął się w budynku Fishmongers' Hall, gdzie odbywała się konferencja na temat wymiaru sprawiedliwości. Następnie napastnik atakował nożem ludzi na Moście Londyńskim, gdzie został w końcu zastrzelony przez policjantów - poinformował Basu. Dodał, że sprawca ataku miał na sobie atrapy ładunków wybuchowych.