Pewien Belg rozpędził swój samochód do prawie 300 kilometrów na godzinę. Rekordowa prędkość kosztowała pirata drogowego utratę prawo jazdy. Teraz przez 5 lat nie będzie mógł w ogóle prowadzić pojazdów.
Kierowca, który pomylił autostradę z torem wyścigowym wpadł, bo chciał pochwalić się swoim wyczynem. 16-letni pasażer, który jechał razem z nim, sfilmował jazdę. W pewnym momencie skierował obiektyw kamery na licznik, który wskazywał 293 km/h. Taką prędkość samochód osiągnął na autostradzie E17 na wysokości Waasmunster. Następnie beztroscy panowie umieścili filmik w internecie. To dzięki temu nagraniu policji udało się zidentyfikować 47-letniego rajdowca z miejscowości Termonde. Odnalezienie pirata drogowego było o tyle łatwe, że samochód którym jechał - marki Aton Martin - należy do bardzo drogich i dosyć rzadkich aut.
Teraz superszybkie auto kierowcy z Termonde będzie przez 5 lat stało w garażu, albo zmieni właściciela. Sąd skazał rajdowca na maksymalna karę za przekroczenie prędkości. Filmik został wycofany z YouTube, ale można go obejrzeć klikając na ten link.