Po przejściu przez Florydę huragan Irma wyraźnie osłabł i przekształcił się w burzę tropikalną. Żywioł nadal jest jednak groźny i przesuwa się na północ. Spowodował już ofiary i zniszczenia w stanach Georgia i Karolina Południowa.
W stanie Georgia zginęło dwóch mężczyzn. Pierwszy stracił życie gdy na jego dom spadło potężne drzewo, drugiego - wichura strąciła z dachu domu.
Obecnie w tym stanie największym problemem są powodzie. Zalane jest portowe miasto Savannah, gdzie wichura zepchnęła masy wody z Atlantyku w głąb miasta. Pod wodą znalazło się także wiele miejscowości w Karolinie Południowej, między innymi miasto Charleston. W tym stanie według wstępnego bilansu zginęła jedna osoba.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Na Florydzie rozpoczyna si wielkie sprztanie po huraganie Irma. Zalane drogi, uszkodzone linie energetyczne, zniszczone domy.@RMF24pl pic.twitter.com/7tWLg7k5dt
p_zuchowski11 wrzenia 2017
Jak poinformowało w poniedziałek wieczorem czasu lokalnego amerykańskie Krajowe Centrum ds. Huraganów (NHC), Irma nadal będzie słabła i we wtorek przekształci się w tropikalną depresję.
Według amerykańskich mediów na Florydzie żywioł spowodował śmierć co najmniej sześciu osób i ogromne zniszczenia. Energii elektrycznej pozbawionych jest nadal w tym stanie blisko 12,5 mln ludzi.
Chcemy pomóc wszystkim ludziom, by tak szybko jak to jest możliwe powrócili do normalnego życia - powiedział gubernator stanu Floryda Rick Scott. Na powrót do normalności, jak podkreślił, potrzeba będzie jednak czasu, bo w niektórych miejscach zniszczenia są ogromne".
(mn)