Będziemy kontynuować naszą pracę tak, by jak najszybciej wdrożyć technologie nuklearne - oświadczył prezydent Mahmud Ahmadineżad. Dziś mija termin wyznaczony przez Radę Bezpieczeństwa ONZ Iranowi na wstrzymanie programu wzbogacania uranu.
Iran twierdzi, że jego program nuklearny służy wyłącznie celom pokojowym. Ale powszechnie uważa się, że Teheran chce zbudować bombę jądrową, stając się prawdziwym zagrożeniem dla świata. Problem w tym, że Iran przestał już reagować na prośby i groźby. Przyznała to też – w tajnym raporcie - Unia Europejska.
Dzięki ropie naftowej, wielkości kraju, dużej armii i po upadku głównego wroga - reżimu Saddama Husajna - Iran nie czuje się zagrożony na Bliskim Wschodzie. Jego głównym problemem jest ewentualna interwencja zbrojna Amerykanów - sugeruje dokument.
Autorzy uważają, że nie da się "przynajmniej w bliskiej perspektywie, zmusić Teheranu do negocjacji - rozwój jego programu nuklearnego hamują tylko problemy techniczne, a nie rezolucje ONZ" - i dodają, że "sankcje ekonomiczne nie rozwiążą problemu Iranu".