"Decyzja Iranu, by potroić produkcję uranu wzbogaconego do poziomu 60 proc. pokazuje brak dobrej woli i nieodpowiedzialne zachowanie Teheranu w regionie, w którym panuje napięta sytuacja" - stwierdziły we wspólnym oświadczeniu rządy USA, Wielkiej Brytanii i Francji, odnosząc się do informacji o irańskim programie atomowym ujawnionych przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej (MAEA).
Potępiamy te działania, które zaostrzają niesłabnącą eskalację irańskiego programu nuklearnego - napisały państwa będące sygnatariuszami nieprzestrzeganego już porozumienia nuklearnego z Iranem (JCPOA) z 2015 r. Skomentowały w ten sposób raport sporządzony przez MAEA, który mówił o potrojeniu tempa produkcji uranu wzbogaconego do poziomu 60 proc. w ośrodkach w Natanz i Fordo.
Jak zaznaczyły, tak wzbogacony uran nie ma żadnego cywilnego zastosowania.
Te decyzje demonstrują brak dobrej woli Iranu w kierunku deeskalacji i stanowią nieodpowiedzialne zachowanie w napiętym kontekście regionalnym - napisały rządy, podkreślając swoje zaangażowanie na rzecz dyplomatycznego rozwiązania sprawy i jednoczesnej determinacji, by Iran nigdy nie zdobył broni jądrowej.
Według wcześniejszych doniesień agencji Reutera, raport MAEA mówi o tym, że Iran produkuje od listopada łącznie 9 kg uranu wzbogaconego do 60 proc. miesięcznie, trzy razy więcej, niż przedtem. Choć zwykle w konstrukcji broni atomowej stosuje się uran wzbogacony do poziomu 90 proc., to po opuszczeniu umowy JCPOA przez USA Teheran szybko i radykalnie zwiększył poziom wzbogacenia uranu.
Porozumienie zabraniało reżimowi wzbogacania uranu powyżej poziomu 3,67 proc. przez 15 lat.