Około piętnastu ofiar śmiertelnych i dwadzieścia cztery osoby ranne to bilans samobójczego zamachu dokonanego przez kobietę w mieście Mukdadija położonym 90 kilometrów na północny-wschód od Bagdadu.
Terrorystka zdetonowała ładunek, ukryty pod ubraniem. Celem ataku była sunnicka milicja, która w ostatnim czasie przyłączyła się do walki z Al-Kaidą, przechodząc na stronę władz.
Prowincja Dijala, w której doszło do tragedii jest obecnie uważana za najbardziej niespokojną w Iraku. Nawet tam, zamachy dokonywane przez kobiety były do tej pory rzadkością.