Technologiczna rewolucja, czy tylko kolejny gadżet? Twórca koncernu Apple, Steve Jobs zaprezentował w Kalifornii swój najnowszy wynalazek – iPhone: urządzenie, które ma zrewolucjonizować rynek.
iPhone to połączenie telefonu, przeglądarki internetowej, odtwarzacza plików wideo i mp3. Chociaż takie „kombajny” są już dostępne na rynku, to jednak nie wyszły spod ręki Steve’a Jobsa.
Kultowy iPod Apple’a też nie był pierwszym odtwarzaczem mp3, stał się jednak najpopularniejszym. iPhone, jeśli wierzyć zapewnieniom jego twórców, ma być przede wszystkim banalnie prosty w obsłudze. Poza tym jest bardzo cienki i wyposażony w przełomowy ponoć ekran dotykowy.
Na rynku amerykańskim pojawi się w czerwcu. Za model z pamięcią 4 GB zapłacić trzeba będzie 500 dolarów, za 2 razy pojemniejszy – 600. Steve Jobs odtrąbił już wprawdzie rewolucję, ale tym razem eksperci są dość sceptyczni i czekają na reakcję rynku.