Władze indonezyjskie przedłużyły o 40 dni areszt dla 39-letniego Polaka Jakuba S., oskarżonego o związki z papuaskimi separatystami. Mężczyzna miał obiecywać dostarczenie broni. Polak odpiera zarzuty. Jak informuje agencja Associated Press Jakub S. oskarżony jest o udział w spisku będącym zagrożeniem dla państwa. Grozi za to do 20 lat więzienia.
Według AP Polaka zatrzymano pod koniec sierpnia w miejscowości Wamena, w prowincji Papua, razem z czterema Papuasami. Mężczyźni mieli miec przy sobie broń i mieli być powiązani z separatystami walczącymi o niepodległość Papui.
Jakub S. twierdzi, że jest podróżnikiem i nie zna ludzi, o związki z którymi oskarża go policja.
Jak zauważa AP sprawa Polaka wywołuje wiele kontrowersji i nawet policja przyznaje, że jest mało prawdopodobne, żeby mógł dostarczać broń separatystom.
(ug)