W wieku 62 lat w Bombaju w Indiach zmarł miliarder Rakesh Jhunjhunwala, udziałowiec w dziesiątkach firm w swoim kraju, nazywany „królem giełdy”. Przyczyna zgonu nie jest znana. Media przypominają zasady, jakimi kierował się w biznesie: „trend jest twoim przyjacielem” oraz „jedyną regułą, jaką wyznaję, jest to, że nie ma reguł”.
Jego majątek szacowany jest na prawie 6 mld dolarów. Był osobistością niezwykle popularną. Nazywano go "Warrenem Buffettem z Indii".
Przygodę z biznesem i akcjami zaczął już jako nastolatek.
Jhunjhunwala, który sam doszedł do ogromnego majątku, zmarł kilka miesięcy po tym, gdy powołał swoje tanie linie lotnicze Akasa Air.
Wszystko, co umiem, to handlować i inwestować, nie chcę robić nic innego w życiu - powiedział ten jeden z najbogatszych ludzi świata w wywiadzie przed 10 laty. Słynął, jak się przypomina, z wyjątkowych zdolności komunikowania się z ludźmi, co pomagało drobnym inwestorom zrozumieć zasady giełdy.
End of an Era as the Big Bull of the Dalal Street , #RakeshJhunjhunwala passes away. Condolences to his family and loved ones. Om Shanti pic.twitter.com/3OrVSzU2Ty
virendersehwagAugust 14, 2022
W poniedziałek, na sześć dni przed śmiercią, stwierdził w telewizji CNBC-TV18, że gospodarka Indii "wkracza w złotą erę". Wyraził nadzieję, że jego rodacy są takimi optymistami, jak on.
Jhunjhunwala był zwolennikiem premiera Narendry Modiego, który na wiadomość o jego śmierci powiedział, że był "nieposkromiony, pełen życia, dowcipny i przenikliwy".
Rakesh Jhunjhunwala was indomitable. Full of life, witty and insightful, he leaves behind an indelible contribution to the financial world. He was also very passionate about Indias progress. His passing away is saddening. My condolences to his family and admirers. Om Shanti. pic.twitter.com/DR2uIiiUb7
narendramodiAugust 14, 2022