Do 162 wzrosła liczba osób, które śmiertelnie zatruły się skażonym alkoholem domowego wyrobu w indyjskiej wiosce Sangrampur. W ciężkim stanie nadal jest kilkudziesięciu ludzi.
Ludzie zaczęli czuć się źle po wypiciu alkoholu we wtorek wieczorem. W czwartek poinformowano o 80, a następnie o 102 ofiarach śmiertelnych.
Według ostatnich doniesień, policja zdemontowała urządzenia w nielegalnej gorzelni i zatrzymała 12 osób związanych z wyrobem i dystrybucją trunku. Zawierał on alkohol metylowy. Sprzedawany był w cenie trzykrotnie niższej niż legalne wyroby monopolowe.
Tani alkohol, do którego często dodawane są chemikalia w celu jego "wzmocnienia", rozprowadzany jest w slumsach i w biednych regionach wiejskich Indii. Co roku zbiera w w tym kraju tragiczne żniwo.