Odkrycie metody regulacji zegara biologicznego chomika przy pomocy viagry – to jedno z naukowych odkryć, uhonorowane tegoroczną nagrodą Ig-Noble. Tradycyjnie, tuż przed noblowskim tygodniem, na Uniwersytecie Harvarda przyznawane są nagrody za najbardziej zwariowane osiągnięcia naukowe minionego roku.

REKLAMA

Laureatów wybiera redakcja czasopisma "Annals of Improbable Research", której szef Marc Abrahams podkreśla, że chodzi o prace, które "najpierw budzą śmiech, potem zastanowienie". Największe wrażenie spośród prac wyróżnionych w tym roku wywarło chyba odkrycie metody regulacji zegara biologicznego chomika, przy pomocy... viagry, ale były też inne szczególne przykłady naukowej dociekliwości.

W dziedzinie fizyki nagrodzono badaczy, którzy zajęli się problemem prześcieradła i wyjaśnili, w jaki sposób staje się pomięte. Łóżkowe tematy zaprzątały również uwagę biologów z Holandii, którzy dokonali klasyfikacji wszystkich owadów, pierwotniaków, bakterii i innych małych stworzeń, które towarzyszą nam w pościeli. Ich przesłanie: Nigdy nie śpisz naprawdę sam. Delikatnie mówiąc, mieszane uczucia budzi temat pracy nagrodzonej w dziedzinie chemii, Japończycy wykryli, jak odzyskiwać z krowich placków wanilinę, jeden ze składników aromatycznych wanilii. Co chcieli przez to osiągnąć, pozostaje ich tajemnicą.

W hiszpańskiej pracy wyróżnionej w dziedzinie językoznawstwa, chodziło o sprawdzenie, czy szczury są w stanie rozróżnić puszczane od tyłu nagrania osób mówiących w języku japońskim i duńskim. Okazało się, że czasem... nie potrafiły. Nagroda pokojowa trafiła do Laboratorium Sił Powietrznych USA za prace nad bronią chemiczną, określaną jako "bomba gejowska". Jej użycie miało sprawić, że żołnierze wroga staną się dla siebie seksualnie atrakcyjni. Wypada wspomnieć jeszcze nagrodę z medycyny za pracę o efektach ubocznych połykania mieczy. Na szczęście podobno nikomu te badania bokiem... nie wyszły.