Huragan Wilma jest wystarczająco silny by burzyć mury i niszczyć budynki – ostrzegają służby meteorologiczne działające w Zatoce Meksykańskiej. Kataklizm zbliżył się do meksykańskiego Półwyspu Jukatan.
Ulice meksykańskiego Cancun, które znalazło się na drodze huraganu, całkowicie opustoszały. Meteorolodzy uprzedzają, że kataklizm może spowodować nadejście fali morskiej o wysokości pięciu metrów.
Wichury towarzyszące huraganowi osiągają prędkość 285 kilometrów na godzinę. Na Kubie Wilmie towarzyszą ulewy, które mogą doprowadzić do powodzi. Wielkie zbiorniki retencyjne są zapełnione w 90 procentach, a ziemia nie wchłania już wody.
Z najbardziej zagrożonych rejonów Kuby ma zostać ewakuowanych w sumie pół miliona osób. W niedzielę huragan, już o sile 2-3 stopni, ma się zacząć przemieszczać w stronę Florydy.