Latarnia Guya Fawkesa ponownie znalazła się w brytyjskim parlamencie. Po raz pierwszy od 1605 roku, kiedy to miała zostać użyta do wysadzenia budynku w powietrze. Dziś ma charakter symboliczny.
Guy Fawkes' lantern was back at Parliament yesterday, for the 1st time in 411 years, to help celebrate the 500,000th National Lottery grant! pic.twitter.com/zkSkPlD4Xw
AshmoleanMuseum2 listopada 2016
Wiersz "Remember, remember, the 5th of November" zna od dziecka każdy Brytyjczyk. Opowiada historię Guya Fawkesa, który stojąc na czele katolickiego spisku, chciał wysadzić w powietrze parlament - kontrolowany przez protestantów.
Aresztowano go w podziemiach Izby Lordów, gdy zamierzał podpalić lont prowadzący do 36 beczek z prochem.
Dziś historyczna latarnia Guya Fawkesa powróciła do kolebki brytyjskiej demokracji, a posłowie mogą sobie z eksponatem zrobić zdjęcie.
Wśród polityków nie wywołuje ona już strachu, raczej zachwyca, bowiem latarnia, która o mało nie zmiotła z powierzchni ziemi budynku parlamentu, została odrestaurowana dzięki wsparciu loterii narodowej. Na podobne cele przeznaczono w tym roku pół miliona funtów.
Guy Fawkes oraz inni spiskowcy zostali za swą zdradę osądzeni i straceni. Po śmierci ich ciała zostały poćwiartowane, a ich szczątku umieszczone przy wjazdach do Londynu, jako ostrzeżenie dla przyszłych pokoleń.
(j.)