Nowa encyklika ekologiczna papieża Franciszka postawi Polskę w pozycji defensywnej, bo atakuje ulubione paliwo tego kraju, czyli węgiel - pisze wydawany w Brukseli tygodnik "Politico".
Węgiel i Kościół katolicki to dwie najsilniejsze instytucje w Polsce. Teraz za sprawą papieża znalazły się w konflikcie między sobą - ocenia "Politico". Jak dodaje, przesłanie, które popłynie z opublikowanej w czwartek nowej encykliki, mówiące o tym, że węgiel musi zostać stopniowo zastąpiony przez inne paliwa, "wywołuje głęboką troskę w kraju, który szczyci się największym w Europie sektorem węglowym oraz jednym z najbardziej religijnych społeczeństw".
Gazeta przypomina, że prezydent elekt Andrzej Duda mówił w kampanii wyborczej, iż węgiel jest narodowym surowcem Polski, od którego zależy bezpieczeństwo energetyczne kraju. Krytykował także wysiłki rządu premier Ewy Kopacz, by zreformować sektor - pisze "Politico". Ale Duda jest również bardzo pobożnym katolikiem - dodaje.
W ocenie tygodnika papieska encyklika będzie ważna dla polskiej debaty o roli węgla oraz o stanowisku w sprawie ograniczenia emisji gazów cieplarnianych i globalnego ocieplenia.
Gazeta cytuje wiceministra środowiska Marcina Korolca, który podkreśla, że "bardzo cieszy się z tego, iż papież zajmuje tak mocne stanowisko w sprawie środowiska i klimatu". Korolec zapewnia też, że uważnie przeczyta dokument. Encyklika zachęca do dalszych dyskusji i refleksji - mówi.
Z kolei cytowany przez tygodnik eurodeputowany niemieckiej chadecji Peter Liese ocenia, że najnowsze przesłanie Kościoła katolickiego może wpłynąć na stanowisko Dudy i PiS w sprawie walki ze zmianami klimatu. Niestety wiodący politycy PiS nie są zbyt zainteresowani ambitną europejską polityką klimatyczną. Może się to jednak zmienić, bo są oni też blisko związani z Kościołem katolickim - ocenia Liese.
(mal)