Gruzińska opozycja nalega na bezpośrednie rozmowy z prezydentem Micheilem Saakaszwilim, mające umożliwić wyjście z kryzysu politycznego. W piątek liderzy opozycji spotkali się z przewodniczącym parlamentu, podkreślając jednak, że jest to wstęp do negocjacji z głową państwa.
W sobotę minęło 30 dni od początku protestów opozycji, która domaga się odejścia prezydenta, oskarżając go o wciągnięcie Gruzji w przegraną wojnę z Rosją w sierpniu ubiegłego roku. Przywódcy opozycji zapewniają jednak, że są gotowi wysłuchać propozycji Saakaszwilego.
Reuters pisze, powołując się na opinie analityków, że gruzińska opozycja najprawdopodobniej nie jest dość silna, by zmusić Saakaszwilego do ustąpienia. Agencja odnotowuje też, że w kręgach opozycji nie ma zgodności w kwestii dalszego postępowania. Jedni żądają natychmiastowego spotkania z Saakaszwilim, by powiedzieć mu, że ma odejść. Inni zalecają cierpliwość.