Wszystko wskazuje na to, że dziennikarze "The Sunday Times" podsłuchiwali i nielegalnie zdobywali informacje dotyczące konta bankowego byłego premiera Gordona Browna - poinformowała brytyjska policja. Inwigilacja miała się rozpocząć ponad 10 lat temu, kiedy Brown był ministrem finansów. Dziennikarzy interesowały też fakty o chorym dziecku polityka.
Jak twierdzi BBC, osoby działające na zlecenie "The Sunday Times" podszywały się pod Browna i uzyskały informacje na temat jego konta bankowego. Bank Abbey National oświadczył, że były premier padł ofiarą "dobrze zaplanowanego i przeprowadzonego spisku". BBC udało się dotrzeć do listu, w którym pracownik banku oskarżał pracownika "The Sunday Times" o podszywanie się pod Browna.
Z kolei brukowiec "The Sun" miał nielegalnie zdobyć informacje na temat stanu zdrowia syna Browna. James Fraser, dziś 5-letni, cierpi na nieuleczalną chorobę, mukowiscydozę. W 2006 roku tabloid opublikował artykuł na ten temat.
Gordon Brown dopiero teraz - jak poinformowała rzeczniczka byłego premiera - został poinformowany o skali ingerencji w życie jego najbliższych. Rodzina jest wstrząśnięta. Sprawa jest w rękach policji - powiedziała.
Właścielem "The Sunday Times" i "The Sun" jest spółka mediowa Ruperta Murdocha - News International. Do tego wydawnictwa należał także "News of the World", który został zamknięty w zeszłym tygodniu. Dziennikarze tabloidu są oskarżani m.in. o zakładanie nielegalnych podsłuchów, włamywanie się do poczt głosowych i kont bankowych polityków, artystów i członków rodziny królewskiej.