Andrzej Gołota pobił samego Baracka Obamę. Nie chodzi jednak o pojedynek w ringu, a… w internecie. Bokser w specjalnym filmie reklamowym wspiera ideę spisu powszechnego za Oceanem. Jego nagranie obejrzało już 170 tysięcy osób. Podobną reklamówkę, w której wystąpił prezydent USA - zaledwie 5 tysięcy osób.
Oficjalnie spis w USA się zakończył - minął termin wysyłania specjalnych ankiet. Amerykański rząd namawia jednak zapominalskich, by przyjęli w domach ankieterów. Odwiedzają oni tych, którzy nie odesłali formularza.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Według żony Gołoty, film nagrywano kilka razy, bo pięściarz bardzo się stresował.