Były przewodniczący amerykańskiej Izby Reprezentantów Newt Gingrich, jeden z czołowych polityków amerykańskiej prawicy, zapowiedział, że pojutrze ogłosi swoją kandydaturę do nominacji prezydenckiej z ramienia Partii Republikańskiej w wyborach w 2012 r.

REKLAMA

Rzecznik Gingricha, Rick Tyler, powiedział, że oznajmi on swoją decyzję na Facebooku i Twitterze.

Wiadomość ta nie zaskoczyła obserwatorów - od dawna bowiem sugerował, że może się ubiegać o nominację Partii Republikańskiej. Zbierał fundusze na przyszłą kampanię, często zabierał głos na aktualne tematy i odwiedzał stany, w których odbywają się pierwsze prawybory, jak Iowa i New Hampshire.

Gingrich uchodzi za jednego z faworytów w wyścigu do nominacji. W partii ma wielki autorytet - jest architektem historycznego zwycięstwa partii w wyborach do Kongresu w 1994 r., kiedy republikanie po około 40 latach po raz pierwszy odebrali tam większość demokratom w obu izbach. Przed tymi wyborami, jako ówczesny prefekt republikańskiej mniejszości (whip), Gingrich zmobilizował działaczy swej partii formułując konserwatywny program pod hasłem "Kontrakt z Ameryką". Proponowano w nim zmniejszenie rządu federalnego, obniżenie podatków i zaostrzenie kar w walce z przestępczością.

W cztery lata później Gingrich podał się jednak do dymisji po serii politycznych porażek, przede wszystkim w wyniku nieudanej kampanii w celu odsunięcia od władzy prezydenta Billa Clintona po seks-skandalu z Moniką Lewinsky.

Gorący rzecznik walki z islamskim ekstremizmem

Jako były przewodniczący Izby pełni rolę jednego z głównych ideologów republikańskiej prawicy. Za prezydentury George'a W. Busha był gorącym rzecznikiem walki z islamskim ekstremizmem. Ostatnio występował przeciwko powstaniu ośrodka muzułmańskiego i meczetu w pobliżu Strefy Zero na Manhattanie w Nowym Jorku.

Wraz z żoną Calistą - z pochodzenia Polką - Gingrich zajmuje się także produkcją filmów dokumentalnych. Swój film "Dziewięć dni w czerwcu", o wizycie papieża Jana Pawła II w Polsce, pokazywał w czasie podróży promocyjnej w Polsce w ubiegłym roku.

Pierwszą żonę poprosił o rozwód, gdy chorowała na raka

Chociaż Gingrich uważany jest za jednego z najpoważniejszych kandydatów do nominacji prezydenckiej, komentatorzy wątpią, czy uda mu się ją otrzymać. Przyczyną jest znaczny "negatywny bagaż" byłego przewodniczącego Izby.

Mimo głoszenia "wartości rodzinnych", bliskich religijnej prawicy w GOP, dwukrotnie się rozwodził. Swoją pierwszą żonę poprosił o rozwód w szpitalu, gdzie leżała chora na raka.

Gingrichowi zarzuca się też, że w kontrowersyjnych sprawach, dotyczących np. stosunków USA z muzułmanami, wypowiada się w sposób jątrzący i pogłębiający podziały społeczne.

Spośród prawdopodobnych kandydatów do nominacji prezydenckiej w GOP ma jeden z najliczniejszych elektoratów negatywnych.