​Gigantyczna eksplozja w fabryce chemicznej w miejscowości Tongling w prowincji Anhui we wschodnich Chinach. Władze mówią, że nikomu nic się nie stało.

REKLAMA

BREAKING: Explosion rocks chemical plant in east China's Anhui Province, casualties unknown pic.twitter.com/McQRbuHEdA

XHNews8 lutego 2017

Według wstępnych informacji dwie osoby zostały ranne, jednak media państwowe zaprzeczają. Na razie nie mamy informacji o rannych i zabitych - napisało Tongling Daily. Pożar spowodowany przez eksplozję jest pod kontrolą - napisano.

Prawdopodobną przyczyną eksplozji było zapalenie się rozpuszczalników składowanych w fabryce.

Elektrownie w Chinach są ściśle zabezpieczone, by w razie takich incydentów, nie dochodziło do wypadków śmiertelnych. Według prezydenta Xi Jinpinga Chiny zrozumiały lekcję z eksplozji w Tianjin w 2015 roku, kiedy to zginęło 165 osób.

#BREAKING Two injured as explosion rocked a chemical plant in east China's Anhui province around 10:45 pm on Feb 8. Investigation underway. pic.twitter.com/6L1OLxRiHl

PDChina8 lutego 2017

(az)