Prototyp największego samolotu pasażerskiego świata Airbus A380 odleciał rano z Frankfurtu nad Menem do macierzystych zakładów w Tuluzie, kończąc w ten sposób pierwszy test funkcjonalności w normalnym porcie lotniczym.
A380 przyleciał wczoraj do Frankfurtu, gdzie wypróbowano wszystkie elementy naziemnej obsługi samolotu w codziennych warunkach eksploatacyjnych. Próby objęły wysiadanie i wsiadanie pasażerów z obu pokładów, załadowywanie i wyładowywanie ładunku oraz techniczne odtwarzania gotowości maszyny do lotu.
Powietrzny gigant zdał ten egzamin pomyślnie. Jedynym problemem było to, że kołnierz podstawionego rękawa dla pasażerów nie całkiem pasował do włazu górnego pokładu. Przylot nowego Airbusa obserwowało wczoraj we Frankfurcie około 10 tysięcy miłośników lotnictwa. Zimno i mgła sprawiły, iż widownia odlotu była dużo skromniejsza.
Prototyp A380 rozpoczął próby w locie 27 kwietnia tego roku. Maszynę zaprojektowano do przewozu do 555 pasażerów na dystansie do 15 tys. kilometrów. Dla porównania, największy eksploatowany obecnie samolot pasażerski Boeing 747-400 Jumbo-Jet może przewozić do 416 pasażerów na maksymalną odległość 13,5 tys. kilometrów. W krótszych rejsach, w standardzie czarterowym dwupokładowy A380 będzie miał do 853 miejsc.
Frankfurt był pierwszym lotniskiem, jakie odwiedził nowy Airbus, startujący i lądujący dotąd wyłącznie w Tuluzie.