Francuska stewardessa wygrała podróż na pokładzie statku kosmicznego, kupując batonika ze zwycięskim numerem. Będzie jedną z pierwszych turystek, które poszybują w kosmos.

REKLAMA

Początkowo kobieta myślała, że zdobyła tylko wycieczkę do "kosmicznego" parku rozrywki. Wątpliwości rozwiał dopiero fundator nagrody, który potwierdził, że triumfatorka konkursu poleci w 2010 roku w podróż 100 km nad ziemią.

Francuzka spędzi na kosmicznej orbicie dwie i pół godziny, w tym pięć minut w stanie nieważkości. Przed lotem musi przejść badania medyczne i specjalny kilkudniowy kurs dla początkujących astronautów. W Kosmos chce polecieć razem ze swoim mężem.

W 2010 mają być uruchomione pierwsze komercyjne "linie" zabierające pasażerów w gwiezdną przestrzeń. Pojedynczy bilet w kosmiczną podróż ma kosztować 150 tysięcy euro.