Papież wyraził w niedzielę bliskość z rodzinami ofiar ataku w Nicei i z całym narodem francuskim pogrążonym w żałobie. Niech Bóg "oddali wszelki plan terroru i śmierci"- modlił się papież.
Zwracając się do tysięcy wiernych zebranych na południowej modlitwie Anioł Pański Franciszek powiedział: "W naszych sercach żywy jest ból z powodu masakry, która w czwartek wieczorem w Nicei zabrała życie tak wielu niewinnym ludziom, nawet wielu dzieciom".
Zapewniam o bliskości każdą rodzinę i cały naród francuski w żałobie. Niech Bóg, dobry Ojciec, przyjmie wszystkie ofiary do swego pokoju, wesprze rannych i pocieszy najbliższych; niech oddali wszelki plan terroru i śmierci, aby żaden człowiek nie ośmielił się więcej przelać krwi brata - mówił Franciszek. Obejmuję ojcowskim i braterskim uściskiem wszystkich mieszkańców Nicei i cały naród francuski - po tych słowach Franciszka rozległy się brawa na placu. Następnie papież wezwał wszystkich obecnych do odmówienia w ciszy modlitwy za ofiary masakry.
Przed spotkaniem z papieżem wyraźnie wzmocniono środki bezpieczeństwa w rejonie całego placu Świętego Piotra. Dodatkowo zostały zamknięte ulice prowadzące do bazyliki, a przy barierkach każda osoba, która szła na plac, została poddana szczegółowej, podwójnej kontroli.