Rosyjska agresja na Ukrainę sprawiła, że sąsiadująca z Rosją Finlandia w trybie przyspieszonym chce wejść do NATO. Parlament Finlandii rozpoczął w poniedziałek rano debatę nad rządowym wnioskiem o akcesję kraju do sojuszu.

REKLAMA

Dyskusja może potrwać nawet do wtorku. Głos chce zabrać blisko 160 deputowanych z 200 zasiadających w zgromadzeniu (Eduskunta).

Premier Sanna Marin: Rosja uważa, że ma prawo do swoich stref wpływów

Środowisko bezpieczeństwa Finlandii uległo zmianie w sposób nieodwracalny - powiedziała premier Sanna Marin rozpoczynając debatę. Odwołała się do rosyjskich oświadczeń i żądań w sprawie zaprzestania rozszerzania NATO, jakoby to Sojusz stanowił zagrożenie dla Rosji. Według Marin nie ma to uzasadnienia.

Żądania Rosji oznaczają, że Rosja uważa, iż ma prawo do swoich stref wpływów i decydowania o nich - wskazała premier. Atak Rosji na Ukrainę określiła jako bezwzględny.

Marin podkreśliła, że dzięki członkostwu w NATO "Finlandia stanie się częścią zbiorowej obrony i zostanie objęta należącymi do niej gwarancjami". Jeśli zostaniemy zaatakowani, to zostanie nam udzielona pomoc. Jeśli inni zostaną zaatakowani, to my przyjdziemy z pomocą - oświadczyła szefowa rządu.

"Nigdy nie będziemy już sami"

W tym historycznym dla kraju momencie nie ma rządu ani opozycji - powiedział w parlamencie Petteri Orpo, lider drugiej największej partii opozycyjnej, konserwatywno-liberalnej Koalicji Narodowej (KOK), która jako jedna z niewielu partii od lat popierała członkostwo kraju w NATO. Polityk przypomniał czasy wojny zimowej z lat 1939-1941 czyli napaści ZSRR na Finlandię. Nigdy nie będziemy już sami - oświadczył.

W niedzielę na posiedzeniu rządu z udziałem prezydenta Sauliego Niinisto zdecydowano, że Finlandia powinna przystąpić do NATO. W sprawie rządowego wniosku możliwe jest głosowanie w parlamencie, ale nie jest to konieczne, gdy znaczna większość deputowanych, według zapowiedzi popiera już stanowisko rządu o szybkie rozpoczęcie procedury akcesyjnej do Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Po rozpatrzeniu rządowego stanowiska przez parlament, rząd ponownie sformułuje formalny wniosek i przedstawi do akceptacji prezydentowi. Następnie - ma to nastąpić w tym tygodniu - wniosek zostanie przekazany do kwatery głównej NATO w Brukseli. Proces ten ma być synchronizowany z władzami Szwecji, które również przymierzają się do akcesji do Sojuszu.