W środkowej części Filipin przewrócił się i zatonął prom ze 173 osobami na pokładzie, Co najmniej 36 osób zginęło, 118 zostało uratowanych, a 19 uznano za zaginione - poinformowały filipińskie władze.
Prom "Kim Nirvana" płynął z Ormoc w środkowych Filipinach na wyspę Camotes. Do katastrofy doszło w czasie sztormowej pogody.
Na filipińskich wodach dochodzi do wielu wypadków z powodu częstych sztormów, złego stanu technicznego łodzi i lekceważenia przepisów bezpieczeństwa.
W 1987 roku na skutek kolizji z tankowcem zatonął prom "Dona Paz" - zginęło wówczas ponad 4300 osób. Był to najtragiczniejszy w historii wypadek morski, do jakiego doszło w czasie pokoju.
(edbie)