Feyenoord Rotterdam został trzecim zespołem z grupy E, który awansował do 1/16 finału Pucharu UEFA. Podopieczni Erwina Koemana pokonali Wisłę Kraków 3:1 zapewniając sobie kwalifikację do wiosennych meczów fazy pucharowej.
Przed spotkaniem na De Kuip w trochę lepszej sytuacji była Wisła. Krakowianom do szczęścia potrzebny był tylko remis, natomiast gospodarze musieli to spotkanie wygrać. Podopieczni serbskiego trenera przystępowali do środowego pojedynku jednak z kilkoma problemami. Największym osłabieniem okazał się brak obrońcy Brazylijczyka Clebera, który musi pauzować za czerwoną kartkę. Z kontuzjami borykają się Mauro Cantoro, Norbert Varga i Paweł Kryszałowicz, natomiast zdyskwalifikowany jest Nikola Mijailović.
Prowadzenie dla gospodarzy padło w 16. minucie. W pole karne Wisły dośrodkował Ron Vlaar, a Nicky Hofs zgubił Arkadiusza Głowackiego i uderzeniem głową pokonał Emiliana Dolhę. Siedem minut później padło wyrównanie. Jakub Błaszczykowski "zakręcił" trzema piłkarzami Feyenoordu, prostopadle zagrał do Pawła Brożka, a ten będąc w sytuacji sam na sam przerzucił piłkę nad Henkiem Timmerem.
Krakowianom nie udało się jednak dowieźć korzystnego rezultatu nawet do końca pierwszej połowy. W 41. minucie z prawej strony dośrodkował Joonas Kolkka, a Jonathan De Guzman z kilku metrów posłał futbolówkę do siatki.
Wisłę dobił Angelos Charisteas. Grek, mistrz Europy z 2004 roku, w 68. minucie wykorzystał zamieszanie podbramkowe uderzeniem głową strzelając trzeciego gola dla ekipy z Rotterdamu.
Wszelkie nadzieje piłkarze "Białej Gwiazdy" stracili dziesięć minut później, kiedy Dariusz Dudka ujrzał czerwoną kartkę za atak obiema nogami na Hofsa. Posłuchaj relacji reportera RMF Wojciecha Słonia:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio