Do nieszczęśliwego wypadku doszło w niedzielę w Karolinie Południowej w USA. Mężczyzna śmiertelnie postrzelił swoją córkę. Myślał, że kobieta to włamywaczka.
Jak podała stacja Fox News, do wypadku doszło ok. 1:15 czasu lokalnego w miejscowości Greenville. Ojciec w nocy usłyszał dziwne dźwięki, więc chwycił za broń. Myślał, że do jego domu ktoś próbuje się włamać. Gdy jego córka chciała otworzyć drzwi, mężczyzna nacisnął spust i zabił ją nieświadomy, że wycelował w członka swojej rodziny.
Ofiara to 23-letnia Nadeja Jermainequa Pressley.
Sąsiedzi w rozmowach z mediami mówili, że słyszeli dwa strzały. "To po prostu trudna historia" - przyznali.