Z powodu ekstremalnie trudnych warunków pogodowych Słowacy zamknęli ośrodki narciarskie w Tatrach oraz w Małej i Wielkiej Fatrze. Szusowanie uniemożliwiają silne porywy wiatru, a także czwarty stopień zagrożenia lawinowego.
Wiatr w północnej, górskiej części Słowacji osiąga w porywach nawet 200 km/h. Do tego dochodzą ostrzeżenia przed intensywnymi opadami śniegu.
Nieczynne są m.in. stacje narciarskie w Szczyrbskim Jeziorze, Tatrzańskiej Łomnicy oraz w Jasnej w Niżnych Tatrach. Na górze Chopok wiatr wiał z prędkością 121 km na godzinę - podały służby meteorologiczne.
Dla turystów, taterników i skialpinistów już wczoraj zamknięte zostało schronisko Żarska Chata w Tatrach Zachodnich.
Drogowcy ostrzegają przed oblodzeniem i radzą kierowcom zachować ostrożność. Namawiają też do rezygnacji z podróży przez północną i środkową część Słowacji, gdzie ponownie mogą pojawić się burze śnieżne.
Na autostradzie D1, która prowadzi wzdłuż Tatr, zderzyło się w sobotę 30 samochodów. Droga została zamknięta w okolicy Popradu.