Wyjątkowa jak na czerwiec fala upałów we Francji spowodowała na południu tego kraju śmierć trzech osób - poinformowały w sobotę władze. Tym samym liczba ofiar śmiertelnych we Francji od czwartku wzrosła do czterech.
W departamencie Vaucluse w regionie Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże, w piątek termometry pokazywały 40 stopni C. Hospitalizowano tam sześć osób z powodu przegrzania organizmu. Jedna z nich zmarła, a druga jest w stanie ciężkim - poinformowała prefektura w Awinionie.
Prefektura ostrzega przed możliwością burz od umiarkowanych po gwałtowne i z opadami gradu.
Wcześniej, w Cernay w departamencie Górnego Renu w Alzacji w czwartek zmarły według mera tego miasta dwie osoby: 80-letni mężczyzna i 30-letni robotnik; obaj cierpiący na różne schorzenia, a upały pogorszyły stan chorobowy. W czwartek w zachodniej Francji zmarł też 33-letni robotnik pracujący w upale na dachu.
Od poniedziałku, kiedy zaczęły się upały, we Francji zmarły łącznie cztery osoby, w Hiszpanii - dwie i we Włoszech również dwie.