​W środę w nocy rozpoczęto ewakuację mieszkańców położonej nad chorwackim wybrzeżem Adriatyku Podgory broniącej się od wtorku przed pożarem - poinformowała agencja Hina.

REKLAMA

Chorwacka telewizja RTL powiadomiła, że dotąd ewakuowano około 150 mieszkańców położonej na Makarskiej Riwierze miejscowości, którzy trafili do pobliskiej szkoły podstawowej. Dodano, że dym jest tak gęsty i wszechobecny, że niemożliwe jest dostrzeżenie domów i innych zabudowań Podgory.

Goran Buszelić, dowódca lokalnej straży pożarnej, oświadczył, że "sytuacja na miejscu jest trudna, bo brakuje strażaków i cystern z wodą".

Udało nam się opanować pożar w Tuczepi, ale teraz w Podgorze jest naprawdę strasznie. Ogień dociera ze wszystkich stron. Pożar wybuchł we wtorek wieczorem w parku przyrody. Przez całą noc będziemy walczyć o każdą osobę i przedmiot, ale brakuje nam ludzi i zasobów - powiedział Buszelić.

Brave croatian firefighters won over the yesterday's forest fire in Tuepi. View from Podgora pic.twitter.com/AuRmJEGgvo

adam_letrichJuly 31, 2024

Na miejscu pracuje 250 strażaków i 50 wozów strażackich, którym w ciągu dnia pomagały samoloty gaśnicze.

Akcje gaszenia pożaru - oraz innych, które wybuchły wcześniej w tym tygodniu w okolicy - utrudniają wiatr i duża powierzchnia, którą objęły. Obecnie skupiamy się na obronie budynków, szczególnie w rejonie Podgory - powiedział Hinie jeden ze strażaków.

Do walki z ogniem w południowej Dalmacji skierowano oddziały strażaków m.in. z okolic stołecznego Zagrzebia.

Południe Europy w ogniu. Pożary w Grecji, Chorwacji, Hiszpanii i Bułgarii

Fale upałów w Europie przyczyniają się do rozprzestrzeniania pożarów w szczycie sezonu turystycznego. Strażacy, żołnierze i wolontariusze walczą z ogniem w Grecji, Hiszpanii. Ewakuowane są miejscowości, kilka krajów zwróciło się o pomoc z zagranicy.

Kraje bałkańskie walczyły w środę z pożarami podsycanymi przez wysokie temperatury, wiatr i wielotygodniową suszę - podkreśliła agencja AP. Strażacy w Chorwacji przyznali, że był to dla nich najtrudniejszy dzień w tym sezonie. Bułgaria, Macedonia Płn. i Albania poprosiły o pomoc z zewnątrz. Macedonia Północna nie wykluczyła zwrócenia się o pomoc do NATO w przypadku pogorszenia się sytuacji.

W Chorwacji w ciągu doby wybuchło ponad sto pożarów. W akcjach gaśniczych uczestniczyło ponad tysiąc strażaków i 20 samolotów gaśniczych.

Najpoważniejszy incydent nocą z wtorku na środę zarejestrowano w okolicach miasta Tuczepi na południu, gdzie ranny został strażak. Walkę z ogniem utrudniał silny wiatr. W środę policja poinformowała o zatrzymaniu 65-latka podejrzanego o przypadkowe wzniecenie pożaru podczas prac przy pasiekach.

Wielu mieszkańców ma za sobą nieprzespaną noc, niektórzy opuścili swoje domy - podał nadawca HRT. Były przerwy w dostawach energii, ludzie słyszeli też kilka eksplozji, najprawdopodobniej wybuchły butle z gazem. Z ogniem walczono też w okolicy Szybenika.

Szalejące w tym tygodniu pożary w Macedonii Płn. zniszczyły domy, wywołały ewakuacje i poskutkowały śmiercią starszej osoby w wiosce oddalonej o 60 km od stołecznego Skopje. W kraju zarejestrowano 66 pożarów. Jeden z pożarów w Macedonii Północnej, która we wtorek poprosiła o pomoc UE, przedarł się do sąsiedniej Grecji. Strażacy robili wszystko, by powstrzymać płomienie przed dotarciem do lasu na greckim brzegu jeziora Dojran.

W Grecji w środę strażacy walczą już z drugim w tym tygodniu pożarem na wyspie Eubea. Operację utrudnia silny wiatr. W związku z pożarem zarządzono ewakuację kilku miejscowości, a dym znad wyspy zasnuł niebo nad grecką stolicą.

#ClimateChange | Greece has recorded 54 wildfires, with firefighting teams successfully containing 43 of them, according to the Greek Fire Brigade.https://t.co/fRqVVUX0vJ

telesurenglishJuly 31, 2024

Niebezpieczne pożary szaleją też w południowej części Bułgarii, przy granicach z Grecją i Macedonią Północną. W Albanii setki strażaków, żołnierzy i wolontariuszy ugasiło duży pożar w mieście Shengjin. W pożarze spłonął dach domu i dwa bary na plaży. Goście miasteczka uciekali w panice.
Z dwoma pożarami walczą też setki strażaków na wschodzie Hiszpanii. W ramach środków ostrożności w Benasau w regionie Walencja ewakuowano setki mieszkańców. W prowincji Cuenca ogień strawił 1,5 tys. hektarów ziemi. W kraju trwa trzecia w ostatnich dwóch tygodniach fala upałów.

Według ekspertów zmiana klimatu skutkuje dużymi zmianami pogody, coraz bardziej nieprzewidywalnymi burzami i falami upałów, które przyczyniają się do rozprzestrzeniania pożarów.