Za nami pierwszy półfinał 67. edycji Konkursu Piosenki Eurowizji. Widzowie wybrali 10 delegacji, które zobaczymy w finale. Reprezentanci 10 krajów dołączyli do przedstawicieli sześciu państw, które mają już zapewniony udział w sobotnim finale - Ukrainy jako zeszłorocznego zwycięzcy, oraz Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, Włoch i Hiszpanii jako finansujących w największym stopniu Europejską Unię Nadawców (EBU).
Oto lista piosenek, które we wtorek zapewniły sobie występ w finale:
1. Let 3 - "Mama ŠČ!" (Chorwacja)
2. Pasha Parfen - "Soarele și Luna" (Mołdawia)
3. Remo Forrer - "Watergun" (Szwajcaria)
4. Käärijä - "Cha Cha Cha" (Finlandia)
5. Mimicat - "Ai Coração" (Portugalia)
6. Loreen - Tattoo (Szwecja)
7. Vesna - "My Sister's Crown" (Czechy)
8. Luke Black - "Samo mi se spava" (Serbia)
9. Noa Kirel - "Unicorn" (Izrael)
10. Alessandra - "Queen of Kings" (Norwegia)
Kolejny półfinał czeka nas w czwartek. Początek o godzinie 21:00. W czwartek zaprezentuje się między innymi reprezentantka Polski Blanka z piosenką "Solo".
Jak się szacuje, konkurs Eurowizji śledzi ponad 160 mln ludzi, co czyni ją najchętniej oglądanym cyklicznym wydarzeniem telewizyjnym na świecie innym niż sport. Szczególne emocje budzi w tym roku w Wielkiej Brytanii, co zrozumiałe, bo poprzednio kraj ten był gospodarzem konkursu ćwierć wieku temu.
Bilety na tegoroczny finał wyprzedały się w 36 minut, zaś na półfinały również w mniej niż godzinę. Na każdy z koncertów w hali Liverpool Arena dostępnych w sprzedaży było około 6000 biletów, bo 3000 zarezerwowano dla ukraińskich uchodźców przybyłych do Wielkiej Brytanii.
W tym roku wprowadzono pewne zmiany w ocenie piosenek, które mogą wpłynąć na rezultaty. W półfinałach głosować mogą tylko telewidzowie z poszczególnych krajów, bez udziału profesjonalnego jury. Natomiast w finale o przyznaniu punktów będą decydować zarówno widzowie, jak i jurorzy z branży muzycznej. Po raz pierwszy głos będą mogli oddać też widzowie z krajów niebiorących udziału - jako "reszta świata".
Za faworytkę tegorocznej Eurowizji uchodzi reprezentantka Szwecji Loreen, która już raz - w 2012 r. - wygrała konkurs, ale wysoko oceniane są też szanse przedstawicieli Finlandii, Ukrainy, Francji, Norwegii, Hiszpanii i Austrii. Media w Wielkiej Brytanii uważają, że reprezentantka tego kraju Mae Muller powinna łatwo znaleźć się w pierwszej dziesiątce.