Temperatury w Europie sięgają 35 stopni Celsjusza, mnożą się alerty ozonowe, poziom rzek niebezpiecznie spada, utrudniając żeglugę. Płoną lasy. Wprowadza się racjonowanie wody. Pojawiła się jednak nadzieja na nieco chłodniejszy koniec tygodnia.
We Francji od kilku tygodni utrzymują się ponad 30 stopniowe upały. W wielu departamentach obowiązuje zakaz podlewania trawników i mycia samochodów. Woda to po prosto teraz zbyt cenna rzecz. W powietrzu jest za dużo ozonu, niebezpiecznego zwłaszcza dla astmatyków, ludzi starszych i dzieci.
Nie lepiej jest we Włoszech. W Turynie temperatury sięgają 40 stopni. Upały dręczą także Bułgarię. niepokojąco szybko obniża się poziom Dunaju. Przy ponad 30-stopniowych upałach grozi to katastrofą ekologiczną.
W Polsce w stan pogotowia postawiono strażaków i służby leśne. W całym kraju w ostatnich dniach doszło do ponad ośmiu tysięcy pożarów, na ponad połowie terytorium kraju obowiązuje zakaz wstępu do lasów.