Rekordowo niskie temperatury w Bułgarii, wichury i śnieg w Grecji i siarczysty mróz na Ukrainie. Zima wzięła Europę w żelazne kleszcze i nie puszcza. Z wychodzenia zmarło już kilkadziesiąt osób.
Wyjątkowo niskie temperatury odnotowano w Bułgarii. W mieście Kneża na północnym zachodzie kraju termometry wskazywały minus 29 stopni, a w Sofii minus 19. Media poinformowały o kolejnych trzech ofiarach śmiertelnych mrozów; ogółem zmarło już 9 osób.
Na północnym wschodzie i w centrum Bułgarii w małych miejscowościach, gdzie dzieciom trudno dojeżdżać do szkół, zamknięto 173 placówki. W wielu regionach Ministerstwo Oświaty zarządziło rozpoczynanie zajęć w szkołach o trzy godziny później, kiedy temperatura podnosi się o kilka stopni.
Woda w Dunaju zaczęła zamarzać u brzegów, na wschodnim odcinku rzeki w okolicach miasta Silistra pojawiła się kra. W Warnie doszło po raz pierwszy od 58 lat do zamarznięcia słonego jeziora warneńskiego. Utrzymywanie się niskich temperatur może doprowadzić nawet do częściowego zamarznięcia Morza Czarnego, co ostatni raz zdarzyło się w latach 30. XX wieku. Z powodu silnego wiatru port w Warnie jest zamknięty.
W Sofii, Płowdiwie, Warnie i Ruse władze miejskie zorganizowały schroniska dla bezdomnych, z których korzysta kilkaset osób.
Do 30 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych silnych mrozów, które od kilku dni utrzymują się na Ukrainie. Jeszcze wczoraj informowano o 18 osobach, które zmarły w wyniku wychłodzenia organizmu. W Kijowie w nocy były minus 22 stopnie Celsjusza, a na najbliższą noc synoptycy przewidują spadek temperatury nawet do minus 30 stopni.
Z powodu niskiej temperatury lekarze apelują o unikanie pobytu na świeżym powietrzu, a władze oświatowe zamykają szkoły. Przymusowe ferie zimowe ogłoszono w obwodzie dniepropietrowskim na wschodzie kraju, oraz w iwano-frankowskim, rówieńskim i żytomierskim na zachodzie. Od jutra przerwę w nauczaniu będą mieli także uczniowie w obwodzie kijowskim.
Dla ochrony przed chłodem w większych miastach władze organizują punkty grzewcze, które wydają także ciepłe posiłki. Funkcjonuje ich już prawie 1600, a w ciągu ostatniej doby z ich pomocy skorzystało ponad 6 tysięcy osób.
Silne wiatry, dochodzące do 9 stopni w skali Beauforta, wymusiły zamknięcie przystani promowych w Pireusie, Rafino i Lawrio oraz odwołanie rejsów na Kretę i Cyklady. Temperatura w Grecji spadła miejscami do minus 10 stopni. W centrum Aten spadł śnieg.
W Atenach władze miasta i organizacje pozarządowe starają się pomóc bezdomnym, których liczbę w stolicy ocenia się na 15 tysięcy. Przeprowadzono zbiórkę ubrań, pościeli i koców. Miasto uruchomiło też gorącą linię, na którą można zgłaszać, że w okolicy są bezdomni potrzebujący pomocy.W rejonie Thrakomakedones na przedmieściach greckiej stolicy zamknięto szkoły.
Jak podało anglojęzyczne wydanie dziennika "Ekathimerini", w położonym na północ od greckiej stolicy masywie Parnithos konieczne jest zakładanie łańcuchów na koła samochodów.
Według greckich służb meteorologicznych temperatura zacznie rosnąć od czwartku.