Cztery osoby zginęły w wybuchu bomby w koszarach w stolicy kraju Abudży. Wcześniej nigeryjska telewizja państwowa informowała o 30 zabitych.
Cztery osoby zmarły po przewiezieniu do szpitala stan 12 pozostałych rannych jest stabilny. Ładunek wybuchowy eksplodował wczoraj wieczorem na popularnym bazarze, który znajduje się w obrębie koszarów wojskowych.
Rzecznik prezydenta Nigerii Goodlucka Jonathana potępił zamach, który ,uderzył w serce kraju. Atak przedstawia nowy rodzaj zagrożenia dla pokoju i stabilności kraju - brzmi oświadczenie prezydenta.
Zdaniem wojskowych, piątkowy zamach jest tej samej natury, co seria ataków i eksplozji bomb, która wstrząsnęła miastem Jos podczas Świąt Bożego Narodzenia. W Jos, stolicy stanu Plateau w środkowej Nigerii, doszło w czasie Świąt do starć między uzbrojonymi grupami chrześcijan i muzułmanów, a w wybuchach bomb i innych atakach zginęło tam ponad 30 osób. W 2010 roku w zamieszkach pomiędzy muzułmanami a chrześcijanami w pobliżu Jos zginęło około 500 osób.