Wybory parlamentarne w Egipcie odbędą się zgodnie z planem - zapewnił przedstawiciel rządzącej krajem Najwyższej Rady Wojskowej generał Mamduh Szahin. Podkreślił, że nie przeszkodzą w tym brutalne starcia, jakie towarzyszyły w tym tygodniu protestom przeciwko władzy wojskowych.
Powiem tylko, że nie będzie opóźnień w wyborach. Wszystkie trzy etapy wyborów odbędą się zgodnie z planem - powiedział generał Szahin na konferencji prasowej. Wybory mają zacząć się w poniedziałek i potrwać kilka miesięcy miesiące.
Rada odmówiła natychmiastowego oddania władzy, czego domagali się od niej protestujący, gdyż jej zdaniem oznaczałoby to "zdradę zaufania" ludzi. Według generałów tłumy demonstrantów z placu Tahrir nie reprezentują stanowiska całego Egiptu.
Wcześniej, po pięciu dniach brutalnych walk na placu Tahrir w Kairze, policja i protestujący zgodzili się na rozejm wynegocjowany przez muzułmańskich duchownych. Według agencji Associated Press, w całym kraju podczas zamieszek zginęło co najmniej 40 osób. Natomiast ministerstwo zdrowia twierdzi, że zginęły 32 osoby, a 2 tys. odniosło obrażenia.
Sprawująca tymczasową władzę w Egipcie Najwyższa Rada Wojskowa wyraziła ubolewanie z powodu śmierci tych osób i zapowiedziała dochodzenie w tej sprawie.