Dwoje australijskich radiowców, podających się za… królową Elżbietę II i jej syna, księcia Walii Karola, wyprowadziło w pole personel szpitala, w którym przebywa ciężarna żona księcia Williama, Kate. Mel Greig i Michael Christian, pracujący dla australijskiego radia 2DayFM, zadzwonili do szpitala im. Edwarda VII w Londynie i uzyskali od osobistej pielęgniarki księżnej informacje o jej stanie.
Początkowo australijska para, naśladująca akcent i intonację monarchini oraz następcy tronu, zażądała, by połączyć ją bezpośrednio z Kate - oficjalnie księżną Cambridge, Catherine - ale jej osobista pielęgniarka odparła, że księżna śpi. Powiedziała jednak dzwoniącym, że księżnej podano płyny, jej stan jest stabilny, a w nocy nie wydarzyło się nic szczególnego.
Nagranie rozmowy Greig i Christian wykorzystali później w swoim programie radiowym. Szpital potwierdził, że rozmowa się odbyła i nazwał ją "niemądrą sztuczką".
Według doniesień, księżna Kate spędzi w szpitalu jeszcze kilka dni. Trafiła tam w poniedziałek z powodu ostrych porannych nudności, jest podłączona do kroplówki.W środę Pałac św. Jakuba, który pełni funkcję sekretariatu książęcej pary, poinformował, że Kate powoli wraca do sił.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video